Błędy popełniane na szkoleniach BHP

Nie jest łatwo przygotować dobre szkolenie BHP, a będąc pracodawcą, nietrudno wejść na minę i o jego przygotowanie poprosić kogoś, kto nie wie, jak zrobić to dobrze. Oto więc krótki poradnik – dla przygotowujących: czego nie robić, a dla zamawiających: o co warto dopytywać.

Szablony, szablony, wszędzie szablony

Owszem, każde szkolenie będzie miało jakieś treści ogólne, które pojawią się zawsze, absolutnie zawsze. Albo są wymagane prawem, albo z jakiegoś powodu są na tyle istotne, że po prostu należy je powtórzyć. Jednak nie trzeba tego robić w taki sam sposób. Najgorsze, co może się przytrafić, to szkolenie BHP skierowane na przykład do spawaczy, które jest opracowane według tego schematu, co dla pracowników zajmujących się wywozem odpadów medycznych. Nawet jeśli treści będą różne (a w tym przypadku zdecydowanie powinny), to ani sposób ich przekazywania, ani wartości poszczególnych informacji nie będą takie same, a zatem i szablon powinien być inny – instruktorzy z renomowanej firmy Ekofit.pl radzą, by w ogóle zrezygnować z szablonów i szkolenia zawsze pisać od zera.

Forma? Wykład. Wystarczy

Wykład nie jest formą szkolenia. To klasa sama dla siebie, ale w tym przypadku nie jest to komplementem. BHP wykładane jako nudna prelekcja absolutnie nie przejdzie. Nie ma znaczenia, czy będzie to kwadrans, czy przegadane dwie godziny: od samego gadania, często jeszcze tonem znudzonego wieszcza, niczego nie nauczył się absolutnie nikt. BHP w wielu firmach jest na tyle pasjonujące, że atrakcyjna prezentacja, a nawet trochę ćwiczeń i form wymiany poglądów będzie jak najbardziej na miejscu. Nadal jest przed tym jakiś opór, ale on znika – znika wśród przedsiębiorców jako grupy, ale znika też szybko na konkretnym szkoleniu, kiedy słuchacze dowiadują się, że mają coś do powiedzenia i że od nich coś zależy.

Niewłaściwe rozłożenie akcentów

Każde szkolenie jest inne i trochę inne jego elementy trzeba akcentować. W korporacji najczęściej więcej czasu poświęci się na przykład ogólnym zasadom BHP przy komputerze, ale już w firmie produkcyjnej, gdzie poszczególne stanowiska różnią się od siebie zdecydowanie bardziej, akcent powinien być położony na szkolenie stanowiskowe – masa praktycznych uwag dotyczących organizacji pracy i bezpieczeństwa na różnych stanowiskach może naprawdę przynieść lepszy efekt. To oczywiście pod warunkiem, że nie będzie to forma szablonowego powtarzania: ubierz kas, ubierz rękawice, ubierz gogle.

Przykład uczy najwięcej

Szkolenie BHP bez przykładów jest bezwartościowe. Te zasady nie są tworzone ad hoc, tylko stanowią odpowiedź na konkretne zagrożenia i jeśli tego się nie udowodni, to cały wysiłek na nic. Nikt nie będzie skupiał się na wiedzy, z której użyteczności nie zdaje sobie sprawy. Przykłady są więc podstawą każdego dobrego szkolenia. Dodać wypada, że dobrze dobrane przykłady: niekoniecznie przerysowane, ale na pewno przemawiające do wyobraźni, a takich historia każdego zawodu zna naprawdę setki.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here